Gorczański Park Narodowy

Na północ od Jeziora Czorsztyńskiego ciągnie się pas pokrytych lasami wzniesień. To Gorce. Jedna z grup górskich Beskidów Zachodnich. Rozsławione w piosenkach, wspominane przez pisarzy i poetów. Ich zalesione stoki skrywają śródgórskie szczytowe polany pozostałe po prowadzonym tu przez stulecia wypasie owiec. Roztaczają się z nich wspaniałe widoki na Beskid Wyspowy, Sądecki, Pieniny oraz wyłaniające się ponad Kotliną Nowotarską Tatry.

Szata roślinna Gorców jest unikalna ze względu na bardzo duże zalesienie, w tym występowanie tu górnoreglowych borów iglastych. W żadnych innych górach w Polsce nie ma także tak dużej ilości polan. Dla ochrony tego unikalnego krajobrazu powołano w 1981 roku Gorczański Park Narodowy. Jego ochroną objęte są w zasadzie wszystkie najwyższe partie Gorców, oprócz Turbacza, który jako najbardziej zagospodarowany turystycznie został z niego wyłączony.

Gorczański park narodowy jest jednym z najlepiej w kraju udostępnionych dla turystów. Gęsta sieć szlaków turystycznych pozwala na dotarcie na wszystkie ważniejsze szczyty. Ich sieć uzupełniają liczne ścieżki edukacyjne, które poprowadzono do miejsc omijanych przez szlaki znakowane. Pozwalają one na dogłębne poznanie gorczańskiej przyrody oraz odpoczynek na łonie natury.

Dużą atrakcją dla turystów poruszających się po Gorcach są relikty dawnej gospodarki pasterskiej. Występują one głównie w postaci szałasów. Niektóre z nich przerobiono obecnie na domki letniskowe, ale wciąż można znaleźć takie, które zachowały swój dawny charakter. Niektóre znajdują się w ruinie, ale ich obecność pozwala na wyobrażenie sobie jak Gorce wyglądały jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Gorczański Park Narodowy prowadzi na swoim terenie kulturowy wypas owiec. W bacówkach sprzedawane są też wyroby owcze takie jak sery czy żętyca. Wypas ten z jeden strony zapobiega zarastaniu polan, z drugiej zaś pozwala turystom na poznanie sposobów pracy pasterzy.

Gorce są piękne o każdej porze roku. Wiosną polany stają się fioletowe od krokusów, lato przynosi wszechobecną zieleń oraz odgłosy pszczół pracujących na śródleśnych łąkach, jesień z kolei daje przystraja drzewa wszystkimi odcieniami żółci, czerwieni i brązu. Robi się nostalgicznie. Szczególnie gdy opadną mgły. Można tez próbować wędrówek zimowych, ale wtedy lepiej zaopatrzyć się w narty biegowe bo głębokość pokrywy śnieżnej dochodzi często do 2 metrów.