Bieszczadzki Park Narodowy

Bieszczady uznawane są przez wiele osób za najdziksze polskie góry. Wciąż żywa jest sława tego miejsca jako synonimu ucieczki od codzienności i niedostępności. I choć rzeczywistość znacznie się zmieniła od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych to Bieszczady wciąż niezmiennie zachwycają przybyszów swym surowym pięknem, bujną przyrodą i pięknymi widokami.

Położone w najdalej na południowy – wschód wysuniętym zakątku Polski to obok Gór Sanocko-Turczańskich jedyny w naszym kraju fragment Beskidów Wschodnich, których zdecydowana większość leży na Ukrainie. Tam też znajduje się najwyższy szczyt Bieszczadów – Pikuj. Po polskiej stroni najwyższa jest z kolei Tarnica. Cecha charakterystyczną tych gór jest występowanie niespotykanych niegdzie indziej w Polsce połonin – wysokogórskich łąk położonych powyżej granicy lasu. Powstały one w części na skutek panujących tu specyficznych warunków atmosferycznych, w części zaś jako efekt prowadzonej przez wieku gospodarki pasterskiej. Do II wojny światowej bieszczadzkie wsie zamieszkiwali Bojkowie, którzy wypasali na połoninach woły, rzadziej owce.  

Kiedy po II wojnie światowej ludność bojkowską wysiedlono na Ukrainę Radziecką oraz Ziemie Odzyskane Bieszczady wyludniły się. Przyroda zaczęła zabierać w posiadanie coraz to nowe tereny. Także połoniny zaczęły powoli ale systematycznie zarastać. 

W 1973 roku dla ich ochrony powołano Bieszczadzki Park Narodowy. Powiększany później kilkakrotnie liczy w tej chwili prawie 30 tysięcy hektarów powierzchni. Obejmuje Połoniny Wetlińską i Caryńską, część Pasma Granicznego z Małą i Wielką Rawką, Grupę Tarnicy oraz tak zwany worek bieszczadzki ze źródłami Samu.

Najważniejsze miejsca udostępnione są dla turystów przez sieć szlaków turystycznych. Te najbardziej popularne wiodą na obydwie połoniny, Tarnicę, Halicz i Rozsypaniec oraz na Rawki. Ze wszystkich tych szczytó podziwiać można przepiękne panoramy. Przy dobrej pogodzie wzrok sięga aż na ukraińskie połoniny Równą i Borżawę. 

Znacznie spokojniejszym ale równie atrakcyjnym miejscem są tereny źródliskowe Sanu. Turystów jest tu zdecydowanie mniej ze względu na utrudniony dojazd. Ale ci bardziej wytrwali docierają tam pieszo i mają możliwość przejścia przez dawne wsie Sianki czy Beniową oraz stanąć pod Piniaszkowym, gdzie kamieniem zaznaczono miejsce skąd wypływa San.  

Bieszczady są piękne o każdej porze roku. Trawy na połoninach oraz porastająca ich stoki buczyna zmienia kolory wraz z nadchodzeniem kolejnych miesięcy. Najbardziej pusto jest oczywiście zimą bo brak tu dużych ośrodków narciarskich. Jednak nawet wtedy wędrówki mogą przynieść wspaniałe doświadczenia. Pod warunkiem zachowania niezbędnych środków ostrożności.