Ruiny zamku Krzyżtopór

W niewielkim Ujeździe, niedaleko Iwanisk i Opatowa w województwie świętokrzyskim wznoszą się ruiny potężnego zamku. Jest on największą budowlą w okolicy, widoczną z kilkuset metrów. Dostojne ruiny to dawny zamek Ossolińskich.

Jego budowę rozpoczął w 1627 roku ówczesny właściciel Ujazdu Krzysztof Ossoliński. Postanowił stworzyć tu ośrodek kulturalny oraz rezydencję, która nie będzie miała sobie równych w Rzeczpospolitej. Sprowadził do Ujazdu włoskich architektów, którzy rozpoczęli budowę w stylu palazzo in fortezza. Powstała ona na planie pięcioboku, z bastionami w każdym rogu. Centralnym miejscem zamku miała być wieża, w której Krzysztof planował umieścić swą bibliotekę. Niepotwierdzone źródła mówią, że jej dach miał być przeszklony a nad nim znajdować się miało wielkie akwarium.

Projekt zamku był pełen rozmachu ale także symboliki. Miał mieć tyle okien ile dni w roku, tyle pokoi ile tygodni, ilość dużych sal odpowiadała liczbie miesięcy a ilość baszt kwartałom. Sama nazwa nawiązywać miała do katolicyzmu (krzyż), którego wielkim orędownikiem był Ossoliński oraz herbu rodziny czyli topora.

Krzysztof Ossoliński zmarł wkrótce po ukończeniu budowy. Zamek przeszedł w ręce jego syna, który umarł bezpotomnie. Majątek przechodził w różne ręce. Kolejni właściciele nie chcieli utrzymywać ogromnej rezydencji. Zamek niszczał a dzieła zniszczenia dopełniły wojska szwedzkie, które splądrowały go w 1655 roku. Zamieszkiwany jeszcze przez 100 lat padł ofiarą armii rosyjskiej.

Obecnie jest to trwałą ruina, zabezpieczona i udostępniona dla zwiedzających. Oprócz głównego korpusu pałacu zachowane są umocnienia bastionowe oraz fosa. Obecnie zamek znajduje jest od kilku lat remontowany. Istnieją plany odtworzenia dawnych ogrodów oraz utworzenia tu centrum kulturalnego.