Zamek lubelski z kaplicą zamkową

Zwiedzając Stare Miasto w Lublinie nie sposób nie trafić w końcu pod zamek. Przechodząc Bramę Grodzką wychodzimy bowiem z dawnej części mieszczańskiej a trafiamy tam, gdzie mieszkali dawniej urzędnicy królewscy, a czasami przebywał nawet sam monarcha. Nawet w tej chwili widoczne jest to, jak inne są te dwie położone tak blisko siebie części Lublina.

Zamek znajduje się na niewielkim wzgórzu i łączy się ze Starym Miastem traktem prowadzącym do Bramy Grodzkiej. Jego wygląd zewnętrzny nie jest zbyt imponujący ale za to wnętrze skrywa prawdziwe skargi. Obecna bryła zamku to efekt wielokrotnych przebudów. Pierwsze grodzisko istniało tu już w XI wieku. W tej chwili najstarszymi częściami zamku są gotycki donżon stojący na środku dziedzińca oraz kaplica zamkowa. Wygląd pozostałych części to efekt wielkiego remontu z XIX wieku, kiedy to na rozkaz cara w zamku urządzono więzienie. Funkcjonowało ono do czasów po II wojnie światowej. Obecnie w zamku mieści się Muzeum prezentujące zbiory malarstwa polskiego i europejskiego oraz wystawy poświecone Lubelszczyźnie. Najcenniejszym obrazem w zbiorach jest Unia Lubelska autorstwa Jana Matejki. Ciekawość budzi także słynny stół z Trybunału Koronnego z odciśniętą „czarcią łapą”. Nawiązuje on do słynnej lubelskiej legendy o sądzie jaki po niesprawiedliwym wyroku wydanym przez Trybunał odbył nocą sam diabeł, a jako ślad swej obecności zostawił odcisk łapy.

Najcenniejszą częścią kompleksu zamkowego jest gotycka kaplica. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie słyszał o niej prawie nikt. Odkryte w końcu XIX wieku polichromie pozostawały właściwie nie znane. Dopiero w 1997 roku udało się szczęśliwie zakończyć główne etap prac konserwatorskich i teraz każdy zobaczyć może jedne z najcenniejszych w Polsce przykładów malarstwa ściennego.

Lubelska Kaplica Zamkowa to przykład spotkania Wschodu z Zachodem. Ufundowana przez Władysława Jagiełłę zbudowana została w stylu gotyckim, z zachowaniem wszystkich jego elementów. Jednocześnie pokrywające ściany i sklepienie polichromie nawiązują w prosty sposób do sztuki bizantyńskiej. Przedstawione są tu sceny z Nowego Testamentu oraz liczni święci, w dużej części kościoła wschodniego. Sklepienie pokrywają wyobrażenia chórów niebieskich opisanych w Apokalipsie. Wszystko to razem tworzy mieszankę, która zachwyca nie tylko historyków sztuki, ale każdego kto przynajmniej raz wejdzie do Kaplicy.